Kołobrzeska fundacja „Skryptorium” gościła dwie duże grupy: Stowarzyszenie Poszukiwaczy Śladów Historii „Denar” z Kalisza oraz Stowarzyszenie Wrocławska Grupa Poszukiwawcza SWGP z Wrocławia, popularnie zwanymi „Krasnalami”. Tydzień był obfitujący we wrażenia, a przede wszystkim: w znaleziska wielkiej wagi. Dosłownie i w przenośni, gabarytowo ubiegły tydzień przyniósł jak dotąd największe znaleziska. Dziś opowiemy o pierwszych, znalezionych już w pierwszym dniu pobytu. Członkowie „Denara” przyjechali do Kołobrzegu po raz kolejny z nadzieją, że tym razem uda się wydobyć z plaży to, co zostało namierzone podczas ich ostatniej wizyty. Wzmocnieni siłami wrocławskich „Krasnali” organizatorzy oraz członkowie „Denara” oczekiwali finału polowania na „grubego zwierza”, namierzonego silnym sygnałem podczas wrześniowej wizyty. Grupa poszukiwawcza fundacji i niezawodne stowarzyszenie „Neptun – Przygoda, Pasja, Eksploracja” monitorowali stan morza już kilka dni przed planowanym przyjazdem dość licznej grupy gości. Silny wiatr, przenikliwe zimno i plaża w połowie zabrana – te czynniki zadecydowały, że trzeba było obszar poszukiwań przenieść w spokojniejsze miejsce. Wybór padł na przedpole kul – miejsce, które odkryli niedawno goście z Górnego Śląska, czyli grupa poszukiwawcza Muzeum Śląskiego Września 1939 w Tychach, Stowarzyszenie Jastrzębski Wrzesień 1939 i Stowarzyszenie Eksploracyjne „Niezapominajka”. Po niespełna kwadransie okazało się, że przedpole kul i tym razem okazało się łaskawe dla gości, choć tym razem królowały kule kartaczowe. Poszukiwacze gościli również Mirka z kanału @czasposzukiwan i Łukasza „Ukiego” ze Szczecina. Jak można przypuszczać, zabawa w takim gronie musiała być przednia. Zobaczcie sami.